stoją...o tam
widzisz je?
no tam gdzie latarnie
stoją chyboczą sie
są takie marne
w ich oczach wspomnień słade odbicie
u jednej dom
u drugiej rodzice
trzecia myśli o matce
czwarta o dziecku w melinie zostawiomym
piąta o umarłym narzeczonym
stoją tam
tak od lat
nie czekają już jak nastolatki na pierwszy raz
one te pierwsze razy
miały wiele razy
stoją NO TAM!!
noc jedymym ich przyjacielem
księzyc drogowskazem w ciemnych zaułkach
łzy i ból jedynym spowiednikiem
pamięć i ciało przykrym wspomnieniem
stoja tak od wielu lat
krok za krokiem
w ich strone
to Pan i Władca
nie dojebany przez żone
idzie i pójdzie
zrobi swoje
w domu założy kapcie
i pocałuje w czoło żone
a żona niczego nie świadoma
w łóżku z mężem jenczy jak szalona
a on chwile temu pierdolną inną
stoją tam
od tak kurwy dwie
stają i nie widzą mnie
a ja
zaprzyjażnić sie chce
tak z KURWAMI
kurwa też człowiek
tylko że lekko rozepchany
ona też czuje
płacze
i żłuje
za te wiele razy
w dupe wpychane
one też chcą być kochane
szanowane
chcą nie czuć wstydu
zmiłuj sie nad losem kurwy o Panie
dziękuję za tę lekcję współczucia i cenne uwagi.
M.
Paweu
Wy, którzy to czytacie, porzućcie wszelką nadzieję ;)
prosty to fakt ale co z tego.
pozdrawiam