Literatura

senduszek (wiersz)

Anathema

na dnie starego dzbanka
zamieszkał duszek mały

co wieczór
(zaparzając kawę wspomnień)
świat jej gasi, oczy przesłania

ona spokojnie śni
naga i bezbronna oddycha miarowo
piec stygnie
zegar tyka

a ja
w mrocznej sieni przytulona
opieram się o cień dawnych marzeń
(obdarty z kory świat zaniechał walki
wzruszył ramionami)

niczego nie ma
po drugiej stronie lustra
Alicja była w błędzie

słaby+ 8 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Bartek 11 listopada 2003, 23:08
cieplutki;-) To co w nawiasie najlepsze, a reszta średnia, ale trzeba przyznać, że ma swój klimat
kurwa 18 listopada 2003, 14:19
hmmm... No nie aż takie cieplutkie Zeldo... ale nie da sie ukryć, że bardzo dobre... zwłaszcza podoba mi sie jak autorka przeszła do puenty (tak, tak... chodzi ten nawias)... Aha... po drugiej stronie lustra cos jest...(ale to już odczucie zależy od ilośći procentów we krwi ;P )
gupol
gupol 18 listopada 2003, 15:34
Entuzjazmuje mnie w owym liryku fakt, iż traktuje on gołej babie, w dodatku bezbronnej, bo jak wiadomo bezbronne gołe baby są git, choć uzbrojone gołe baby też mogą być git, jeśli ktoś lubi zainkasować tu i ówdzie ostrym i niebezpiecznym narzędziem na podobieństwo łomu, tasaka et cetera, wtedy uzbrojona goła baba jest nawet bardziej git, ale o gustach nie rozmawiamy, ważne by wyperswadować tej gołej przedstawicielce pci pieknej, żeby przypadkiem nie nosiła kamizelki p-panc., bo kamizelka p-panc. umyka wiele istotnych szczegółów, które koneserzy cenią najbardziej amen.
gupol
gupol 18 listopada 2003, 15:45
Entuzjazmuje mnie w owym liryku fakt, iż traktuje on gołej babie, w dodatku bezbronnej, bo jak wiadomo bezbronne gołe baby są git, choć uzbrojone gołe baby też mogą być git, jeśli ktoś lubi zainkasować tu i ówdzie ostrym i niebezpiecznym narzędziem na podobieństwo łomu, tasaka et cetera, wtedy uzbrojona goła baba jest nawet bardziej git, ale o gustach nie rozmawiamy, ważne by wyperswadować tej gołej przedstawicielce pci pieknej, żeby przypadkiem nie nosiła kamizelki p-panc., bo kamizelka p-panc. umyka wiele istotnych szczegółów, które koneserzy cenią najbardziej amen.
Czarna Boni 20 listopada 2003, 01:06
a według nie najlepsza jest ostatnia strofa. czy się z nią zgadzam, czy nie. w każdym razie- całkiem zgrabna puenta.
nikt 17 grudnia 2003, 16:46
w mrocznej sieni przytulona
opieram się o cień marzeń

niczego nie ma
po drugiej stronie lustra
Alicja była w błędzie

....................

Tyle by wystarczyło, i znaczyło by coś.
wojtek
wojtek 23 czerwca 2004, 15:56
hce gołe baby hce im dać buzi
wikanka
wikanka 5 czerwca 2007, 20:31
najlepszy jest koniec...pieknie po prostu pieknie
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
jakiś on inny niz poprzednie Twoje..... ale pisany z perspektywy kobiety, a to juzc iekawe;))
Chyba mi sie podoba ale musze jeszcze popatzreć jutro:) Pozdrówka
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
Oj :)) sorki wzięłam Cię za inną osobę....... ale wróce do wiersza, wrócę
przysłano: 11 listopada 2003

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca