Literatura

Przed końcem (wiersz)

me_mento

samotne gałęzie
z lekka poddają się
nagim stopom
mrówki miarowym
tempem przecinają
szelest motyla wzlotu
wróbel czule szepcze
swoją historię
siwowłosemu drzewu
a świerszcz ospale
oparł się o źdźbło
poddając słonecznej kąpieli

w jej obliczu
nawet banał brzmi
jak łabędzi śpiew

słaby 12 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
kussi
kussi 27 czerwca 2004, 01:14
Jak dla mnie "przeciętny". Widzieliśmy już podobne rzeczy. A to w ogóle jest jak haiku. Gdzieś tutaj na wywrocie widziałam podobny komentarz, że wiersz cały dałoby się skrócić tylko (aż!!!) do formy haiku. Tym razem, moim zdaniem, tak jest.

pozdrawiam.
baroš
baroš 27 czerwca 2004, 13:11
widzę kussi,że masz podobne podejście co ja do poezji publikowanej w wywrocie. do autorów: lepiej krótkie formy + konsystencja stała, niż dłuższe i rozlazłe, nijakie gnioty.
pielgrzym
pielgrzym 27 czerwca 2004, 13:57
Kojarzy mi się troche z "Apollo i Marsjasz" Herberta.
kussi
kussi 27 czerwca 2004, 19:54
Jeżeli chodzi o "wywrotową" poezję, baros, to (powtarzałam 1000 razy, powtórzę jeszcze raz) przeważają tutaj takie łzawe i zbuntowane utwory dla niegrzecznych/ melancholijnych / zdołowanych czternastolatek gdzie słowami- kluczami używanymi gdzie i jak popadnie są: "dusza", "śmierć", "serce", "upadek" i oczywiście "byt". Dużo tutaj jest o łzach i cierpieniu... Ale czasem warto je czytać, bo bywają naprawdę dobre kawałki. Poza tym komentowanie tego wszystkiego napawa mnie nieraz dziką, perwersyjną przyjemnośącią. W końcu kto z nas nie lubi S.M.?

;))))))

pozdrawiam
Justyna 29 czerwca 2004, 23:12
a w twoim wierszu
banał brzmi
właśnie jak banał.

:P
przysłano: 8 kwietnia 2009 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca