Literatura

że nie.... (wiersz)

Adam Zelent

mam wszystko, co potrzeba poecie
wyśmienity styl
przetraty mankiet
i pociąg do opium

połykam alkohol
zakąszam wyśmienitą Szymborską
„Świetliki” mi grają
I mam w Dupie wszystko
co po za tym?

rozwalę zaraz jakiś śmietnik,
powieszę się,
nadużyję,
nie nabierzesz mnie, że nie…

dobry 15 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
irisHma 10 lipca 2004, 11:02
Moim zdaniem słabszy od "w drodze po schodach". Podoba mi się jednak, w kontekście tego, co prezentujesz na Wywrocie, że naprawdę intrygująco obnażasz siebie i "całe środowisko" czymkolwiek ono jest i jakąkolwiek ma formę. Lubie tą kpinę i spokój, pozoroną obojętność. To sprawia, że choć przekazujesz konkretne myśli i własne twierdzenia, nie zabierasz czytelnikowi przestrzeni. Moim zdaniem to bardzo inteligentne- prowadzisz tam, gdzie chcesz, ale my myslimy, że jest troszkę inaczej i mamy możliwość dania tez czegoś od siebie. Poza tym popieram oszczędnosć słów. Zbyt dużo wprowadza niepotrzebne zamieszanie i chaos, niszczy to, co chcemy osiagnąć. A sztuką jest poeiredzieć maksimum w minimum. To własnie sprawia, że pozostaje przestrzeń.

Nie myśl sobie absolutnie, że cała moja wypowiedź jest hymnem na Twoją cześć. Uważam jednak, że powinno się chwalić za to, co dobre i ganić to , co złe. To działa w dwie strony.

A co do samego utworu powyżej. jak już mówiłam: dobry styl, ładna drwina, ale osobiście nie dałabym bdb. Raczej wartościowy -. NIe porwał mnie. Jasne, że trudno jest sprostać temu, co inni uważają za ciekawe i dobre. Moze gdyby nie "schody" uznałabym, że jesteś jeszcze gdzieś z zawieszeniu, jeszcze balansujesz gdzieś pośrodku. Ale po "schodach" mam apetyt na dużo wiecej. trochę zbyt oczywisty i przeiwdywalny, nie tworzy dla mnie jedność... i bardzo słabiutka końcówka. NIe podoba mi sie słowko "zakąszam" . Chodziło o awangardę czy raczej nic innego wena nie spłodziła? No i pytanie, póki mogę pytać
czy "po za tym" jest celowe i zamierzone, czy raczej nieświadome? Bo to tez może dużo zmieniać.

Ogólnie to wszytsko, Jestem ciekawa czy dopuszczą do publikacji. Wstrzymam się jeszcze z oceną.
Geil
Geil 11 lipca 2004, 03:58
Starasz się upodobnić do młodych gniewnych, którzy chcą pisać "pod znanych poetów". Świetlicki to nie wszystko w poezji. Wczytaj się w niego, a nie słuchaj namietnie muzyki. Nie masz pomysłów na ciekawszą poezję?
Adam Zelent
Adam Zelent 12 lipca 2004, 23:59
kiedyś idąc tą samą drogą przeczytałem... "z młodych gniewnych, wyrastają starzy wkurwieni". nie szedłem po schodach, nie wracałem się, nie przeklinałem. czy kochałem? czy jest troszkę inaczej? tak naprawdę... to cieszę się, że tutaj znalazłem schronienie... choćby tylko na tą jedną noc...
roozia 13 lipca 2004, 17:33
a dla mnie totalny banał. pławienie się w awangardzie, obnoszenie się z buntem. to co napisałeś nie ma ani przekazu, ani sensu, nie jest ani trochę głębokie. i jeszcze rzucasz takie wyświechtane przez wszystkich młodych gniewnych nazwiska. poza tym, polemizując z irisHmą, dla mnie słów jest aż nadto na tyle treści. wszystko oscyluje wokół głupiego bunciku, który jeszcze się nie otarł o prawidziwe życie i myśli, że oświecił nas w tym momencie. w tym wierszu wyjątkowo słabiutko.

a co do samej formy: tragiczny język - posługujesz się kolokwializmami typu 'rozwalę śmietnik', 'mam wszystko w dupie', co jest po prostu pójściem na łatwiznę. na taki tekst może sobie pozwolić Michał Wisniewski ewentualnie Chylińska. nie rozumiem podziału na zwrotki skoro wszystkie traktują o tym samym.
irishma
irishma 15 lipca 2004, 21:52
nie musisz ze mną polemizować rooziu, choć może wynikłoby z tego coś ciekawego.
specjlanie podzieliłam komentarz na 3 części: w pierwszej wyrażam opinię na temat ogólu twórczości i zapowiedzi tego, co w Autorze widzę.

w drugim sprowadzam Autora do pionu, bo najgorszą rzeczą jest samozachwyt.

w trzeciej określam mój stopsunek do wypocin powyżej.

to wszystyko :)
carlito
carlito 16 lipca 2006, 03:01
h dsz, peeeenis!!!!! vaginaaaaaaa!
przysłano: 8 lipca 2004

Inne teksty autora

Winda
Adam Zelent
Talerz wolności
Adam Zelent
w drodze po schodach
Adam Zelent
***
mescalito

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca