Literatura

*** (wiersz)

niezapominajka

byle do rana
powtarzam wciąż sobie,
gdy wszystko zniknie
wraz z potem na czole,
a ból ucichnie,
odejdzie niezauważony...
byle do rana,
gdy słonce zajrzy do mnie
i powie z ufnością:
"nie jesteś sama..."

dobry– 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Jagna 10 lipca 2004, 23:46
Podoba mi się.
Tylko ja bym zmieniła w dwóch miejscach kolejność wyrazów (w wersie drugim i przed ostatnim).
Geil
Geil 11 lipca 2004, 03:45
Poezja kobieca... ale w wykonaniu nastolatki. Mało dojrzała, choć osobista. Raczej do szuflady. Wolałabym abyś pracowała nad swoim warsztatem i stylem. Bardziej oryginalnym i dojrzałym.
xx
xx 18 czerwca 2006, 16:46
wg mnie najważniejsze jest w jakiś sposób utożsamić się z tekstem, tu tego nie widzę...
przysłano: 8 lipca 2004

Inne teksty autora

***
niezapominajka
***
niezapominajka
***
niezapominajka

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca