Literatura

Stan Przedzejściowy (autoportert) (wiersz)

Konrad

Czy już ostatni zgasił światło w oczach
zamknął powiekę?
zaszył uśmiech?

Więc dobrze, wyjdę teraz z siebie
tak jak zawsze chciałem
zobaczyć sie
wyciągniętego
równolegle do
płaczu
wspomnień
błędów
i problemów


Przed samym spacerem na dno
rozdzwonią się u Was telefony
pospłacam wszystkie długi
i uścisnę wam dłoń

niech nikt mnie nie dotyka
przytulę się
do zerwanych strun,
ostatnim krzykiem akordu
G-Moll

niczego sobie+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
tryptyk
tryptyk 27 stycznia 2007, 14:39
wywołuje w mojej wyobraźni szereg obrazów, dźwięków , ironicznych historii. dobry, podoba mi się
przysłano: 14 kwietnia 2009 (historia)

Inne teksty autora

Bajka serbska
GustavKonrad
***
GustavKonrad
Ja i moje nic (I)
GustavKonrad
Delikatesy marzeń
GustavKonrad

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca