Literatura

... (wiersz)

Yankin

złotem płonie jej obłok gwiazd
gdy zamykam oczy i patrzę w głąb
te same rysy na kartce tkwią
gdy kreślę linie twarzy Twej
widzę leciutko dotknąć Cię chcę
unosząc na palcach całą złość
i jak mi mówisz nie
gdy rano próbuję Twoich ust
a Ciebie ogarnia nagle lęk
lecz przed czym?
i to: muszę mieć czas
bo tyle grzechów jest, no przecież wiesz
a ja cichy anioł piórami otulam ziemię
cierpię, nie mówię i tak nic nie zmienię

słaby 9 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
efefe 27 lipca 2004, 09:47
nawet dobry.Ale nie rozumiem ty wersów:
widzę leciutko dotknąć Cię chcę
unosząc na palcach całą złość
przysłano: 14 kwietnia 2009 (historia)

Inne teksty autora

...
Yankin
...
Yankin
drzewo
Yankin
...
Yankin

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca