Literatura

Gryząc Światło... (wiersz)

Madlen Butterfly

Wplątana we własne włosy
utkane z dziwnych zbiegów wydarzeń
palcami przesiewam momenty
po tafli umysłu płynące.

W bólu szczęk gryząc światło,
nogą przydeptując osobowość
siedzę pośród ślepców
z twarzą przyrośniętą
do okna autobusowego pośpiechu
zbyt prędko przez tunel śpieszący...

niczego sobie+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
zielony.żabol 1 marca 2007, 20:20
bez ...
jeśli tekst mówi sam za siebie, to jest wyśmienity
można by tu coś dopisać... ale nie wiem sama już co:p
ew
ew 2 marca 2007, 06:26
tekst lekko trąci grafomanią zgrabnie ukrytą wśród ciekawych momentów . Chwilami kombinowany a nie pisany , takie odnoszę wrażenie . Niemniej efekt autorka osiągnęła , czyta się dobrze a autobusowy pośpiech nadaje wersom nieoczekiwanego zwrotu , co zaciekawia i nutkę zastanowienia w umyśle pozostawia.
przysłano: 1 marca 2007 (historia)

Inne teksty autora

McDonald´s
Marcin Świetlicki
Inicjacja
Madlen Butterfly

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca