Literatura

cicho (wiersz)

Hubert

nieważne
pogniecione myśli
naiwnie tułają się
po oprocentowanej głowie


rozpalone kolejną
iskrą w dół
odchodzą jak powstały

c i c h o

znowu
między nami


odurzony szmaragdem
spod powiek
odpływam


kiedy znów
uderzysz
nie zaboli
tak bardzo

fatalny 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 13 kwietnia 2007, 09:03
ważne .
mnie ujęło . udało Ci się rwanie wersów tak , że czuć oprocentowanie . Końcówka choć bardzo prosta jednak moc ma w świetle poprzednich zwrotek.
pozdrawiam
nitjer
nitjer 15 kwietnia 2007, 11:30
Wersyfikacja na tak. Zbyt dużo jednak dosłowności. Za mało językowych poszukiwań dla ciekawszego wyrażenia takiego stanu rzeczy. I w tym sensie wróciłbym po jakimś czasie do tych pogniecionych myśli. By je wyprasować. Odświeżyć. Czymś urozmaicić. To ważne. Dla jeszcze lepszego oglądu Twojego wiersza.

Pozdrawiam.
przysłano: 6 kwietnia 2007 (historia)

Inne teksty autora

Pani #2
Hubert
Wieczór
Hubert
Codziennie
Hubert
Pani
Hubert

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca