Literatura

*** (wiersz)

rafał muszer

im mniej opisu tym lepiej
wystarczy mały podmuch wiatru aby unieść
ziarno pyłu, albo spalić dwa miliony hektarów

stoję pod drzewem, które widuję z okna
i wmawiam mu, że ma cholerne szczęście,
że nie rośnie w lesie, bo tam jeden za wszystkich
a wszyscy za jednego

idąc w pośpiechu nastąpiłem na mrówkę
nie liczę, ale od rynku przeszedłem już sporo
i sporo też zrobiłem takich kroków
których nie można cofnąć

co ma się spalić i tak spłonie
bez względu na to jakbyśmy nie byli szlachetni
po nas przyjdą następni

ludzie-mrówki


dobry– 13 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Trrolo 6 sierpnia 2004, 16:35
nie zaskakuje jak skórka banana na chodniku wątłą stopę
Paweł Adwent
Paweł Adwent 17 czerwca 2006, 17:06
witam, nie wiem jak To robisz Rafał, ale Tobie , jednemu z nilicznych udało, a może lepiej powiedzieć udaje się wyjść z poezją, sztuką na którą jest już najwyższy czas... pozdrawiam....
przysłano: 17 września 2000

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca