*** (wiersz)
Margo
Rzadko zdarza mi się coś napisać,a ten wiersz powstał właściwie jako tekst piosenki.Co o nim myślicie? Proszę szczerze,choć delikatnie
skrzydła moje srebrzyste,podwinięte
czekające na znak
tylko ja mogę dać sygnał
tylko ja mogę okiełznać czas
wiersze mgłą napisane i
spalone przed laty
przybywają i gnębią w snach
dawne słowa spisane na straty
a gdy pokonam tamę z betonu
ze ścianami z gładkich kamieni
wzlecę,wzbiję się szybko,by
skosztować cierpkiej nadziei
ludzie z radością między oczami
wy nie wiecie i czuć nie możecie
czym jest ból i świadomość tego
że z nikim i dla nikogo żyjecie
czekające na znak
tylko ja mogę dać sygnał
tylko ja mogę okiełznać czas
wiersze mgłą napisane i
spalone przed laty
przybywają i gnębią w snach
dawne słowa spisane na straty
a gdy pokonam tamę z betonu
ze ścianami z gładkich kamieni
wzlecę,wzbiję się szybko,by
skosztować cierpkiej nadziei
ludzie z radością między oczami
wy nie wiecie i czuć nie możecie
czym jest ból i świadomość tego
że z nikim i dla nikogo żyjecie
przysłano:
3 sierpnia 2007
(historia)
przysłał
Margo –
3 sierpnia 2007, 02:27
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się