Literatura

Czerwony. (wiersz)

Partyzantka

Dobrze. Więc tak sobie pomyślałam - co mi szkodzi - wyślę. Wybrałam ostatni [po]tworek, i wysłałam. Mam nadzieję, że nie zaniżę poziomu artystycznego Wywroty... :)
Bo zawsze kiedy kłamię, ja mam czerwony nos.
Bo zawsze gdy marudzę, ja mam czerwony nos.
Bo zawsze kiedy marzę, ja mam czerwony nos.
Bo zawsze gdy To mi się zdarzy, ja mam czerwony nos.

I kiedy z Tobą idę, też mam czerwony nos.
I kiedy jest listopad, też mam czerwony nos.
I kiedy mówisz "kocham", też mam czerwony nos.
I kiedy Ci uciekam, też mam czerwony nos.

A ciemną nocą szepczę, gdy mam czerwony nos.
A mgłą wieczorną nucę, gdy mam czerwony nos.
Porankiem świeżym pachnę, gdy mam czerwony nos.
Więc czemu mnie tak kochasz, gdy mam czerwony nos?

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marek Dunat
Marek Dunat 15 pazdziernika 2007, 07:43
bo dlatego ,że ponieważ masz czerwony nos ? :/ mimo szczerych chęci nie przemawia do mnie - nie przekonuje . to jakaś litania do czerwonego nosa. ja nie cierpię litanii.
ew
ew 15 pazdziernika 2007, 12:31
wyliczankowo niestety , nic nie porywa i nie zatrzymuje , ot takie disco -polo .
A teraz sobie pomyśl Partyzantko :"co mi szkodzi -napiszę to lepiej "
pozdrawiam :)
przysłano: 14 pazdziernika 2007 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca