Pigmalion

Iskra

 

rozbijasz mnie precyzyjnie
na tysiąc kawałeczków
młotem swojej wyobraźni

sklejasz w mozaikę
taką jak trzeba
taką jak lubisz

sprawne dłuto twojego marzenia
rysy moje nie moje
układa i modeluje

według kanonu
takiego jak trzeba
takiego jak lubisz

kuj lód mój
póki gorący
a może stanę kiedyś przed tobą
bez odrobiny siebie
taka jak trzeba
taka jak lubisz
pigmalionie
Iskra
Iskra
Wiersz · 8 listopada 2007
anonim
  • ataraksja
    ,swojej, twoje, mój, - sądzę, że spokojnie można zrezygnować z zastosowania zaimków w pierwszej, trzeciej i ostatniej strofie. tytuł sugeruje, że chodzi o niego - Pigmaliona, na dodatek wymieniasz jego imię w zakończeniu. poza tym mówisz o sobie i od początku wiadomo, że poza nim i tobą nie ma nikogo innego.

    · Zgłoś · 17 lat
  • Marek Dunat
    powtarzam za ataraksją . zaimki całkiem zbędne . całość sprawia niekorzystne wrażenie . jakaś taka wyliczanka z tego powstała , permamentny zarzut . młot wyobraźni również brzmi banalnie . moim zdaniem tekst nie jest dobry .

    · Zgłoś · 17 lat