Mój mał wierszyk

Tomasz Romik

 

Były sobie dwa królik
Co się bardzo lubiły
Na wycieczkę sie wybrały
I w niebespieczeństwo wpakowały

Jeden królik uciekł drugiego zostawił
Gdy nagle w jego obronie pies się stawił
I pies i królik przyjaciółmi zostali
A tamtego królkia w niepamięć posłali

Tomasz Romik
Tomasz Romik
Wiersz · 19 grudnia 2007
anonim
  • Marcin Sierszyński
    Ortografia... literówka... rymowanka że heja. Morał tylko dobry z tego płynie : )

    · Zgłoś · 16 lat
  • wocemir
    No akurat zakumałem morał... Ale to może niech pani przedszkolanka czyta dzieciom? Rzadko tak mówię o wierszu, ale trudno - nie podoba mi się wybitnie.

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    nie chce mi się nawet gadać . :(

    · Zgłoś · 16 lat