zajmuję się roznoszeniem
poczty nocnej i ulotek.
nie jest to trudne zajęcie,
wystarczy tylko dobrze
znać zakątki śpiącego miasteczka
i mieć zapięte wszystkie guziki
w kamizelce.
listy z zawieruszonymi słowami
czytam i poprawiam
zwykłym dniem,
ulotki kolekcjonuje znajomy
przechodzień.
wczoraj, po śniadaniu
napisałem list z baletkami w tytule
piórem z sakiewki wszytej pod ubraniem,
poprawiony na schodach
obcym atramentem.
wieczorem ukazał się artykuł
ze zwyczajnymi wiadomościami:
w mieście pojawili się nowi stróże.
Stróżna
myślonauta
myślonauta
Wiersz
·
7 stycznia 2008
poczty nocnej i ulotek.
nie jest to trudne zajęcie,
wystarczy tylko dobrze
znać zakątki śpiącego miasteczka
i guziki w kamizelce.
listy z zawieruszonymi słowami
czytam i poprawiam
zwykłym dniem,
ulotki kolekcjonują przechodnie
wczoraj, po śniadaniu
napisałem list z baletkami w tytule
piórem z sakiewki wszytej pod ubraniem,
poprawiony na schodach
obcym atramentem.
.............takim Go wiodzę i tak we mnie wpada.............Serdecznie Pozdrawiam!
poczty nocnej i ulotek.
wystarczy tylko dobrze
znać zakątki śpiącego miasteczka
i guziki w kamizelce.
qrczaczki.............miało być bez trzeciego wersu z oryginału