jednoaktówka (wiersz)
kofeina
nie osiągniemy przestworzy
naszym szczytowaniem
nie rozbijemy chmur donośnym jękiem
dłońmi przysłonimy usta
wyrazimy siebie
patrząc w oczy
potem jak gdyby nigdy nic
oddalimy się
zapominając o akcie wyuzdania
zostaną tylko ślady
na naszych rękach i udach
blizny po miłości
niczego sobie
4 głosy
przysłano:
2 lutego 2008
(historia)
przysłał
Latte –
2 lutego 2008, 16:18
autoryzował
Marek Dunat –
3 lutego 2008, 11:10
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się