trzy po trzy (wiersz)
Michał Domagalski
pustka, zatrzymana w plamach czarnych na białym
skrawku rzeczywistości zwanej materialną,
puszy się i obrasta w nowotwory znaczeń.
przerzuty szyte są słowami na miarę słów –
z tkaniny tak zamkniętej i delikatnej, że
drze się, dławi dotykając szorstkiego gruntu
rzeczy i zjawisk. słowa się męczą wśród grobów
osób, przypadków, czasów – były na początku
i teraz, i zawsze tworząc a priori zamęt.
skrawku rzeczywistości zwanej materialną,
puszy się i obrasta w nowotwory znaczeń.
przerzuty szyte są słowami na miarę słów –
z tkaniny tak zamkniętej i delikatnej, że
drze się, dławi dotykając szorstkiego gruntu
rzeczy i zjawisk. słowa się męczą wśród grobów
osób, przypadków, czasów – były na początku
i teraz, i zawsze tworząc a priori zamęt.
2006
dobry
4 głosy
przysłano:
3 lutego 2008
(historia)
przysłał
Michał Domagalski –
3 lutego 2008, 09:10
autoryzował
estel –
3 lutego 2008, 16:53
autoryzował
estel –
3 lutego 2008, 16:53
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
a priori zamęt. tak właśnie. amen. daje do myślenia.
"pustka, zatrzymana w plamach czarnych na białym
skrawku rzeczywistości zwanej materialną,
puszy się i obrasta w nowotwory znaczeń"