Literatura

Astrologia: horoskop dla nas (wiersz)

Radek_at

 

nie zaznaczyli w kalendarzu, że pierwszego stycznia jest Nowy Rok
więc nie wiem ile to już lat razem, kochanie
ile czasu trwa ten zaklęty krąg
upływ czasu liczę po tym jak goją się rany

i gdy zasklepią się wszystkie naczynia
rozrywam je drapieżnie na nowo
przewracam na drugą stronę jak klepsydrę
wchłaniam posiłki gotowe

i może jeszcze krzesiwo uderzy o kamień
i spali to wszystko jedna iskra
a może ugaszę ten ogień w obawie
przed supernową jaką jest bliskość

więc trwam wciąż w twych kleszczach
nóg gorących i pulsującym owocem
swym we mnie umieszczasz
gwiezdny plan działań na potem


niczego sobie+ 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 24 lutego 2008, 17:16
nie zaznaczyli w kalendarzu - tak byłoby poprawniej
Naczynka brzmią okropnie w drugiej strofie.
supernova przez v wydaje mi się też jakaś..
Poza tym ładnie poprowadzone.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 24 lutego 2008, 20:44
Niezły debiut. Poprawić co ew. o!boska wytknęła i lecimy z nim na pierwszą stronę.
Marek Dunat
Marek Dunat 25 lutego 2008, 10:23
no wszelkie sugestie widzę wzięto pod uwagę . rytmicznie jest i ciekawie .
urughai
urughai 25 lutego 2008, 14:18
Ja się chyba starzeję.................bo ponad jakiś tam pomysł nie widzę nic............a ostatnia strofa, to typowe żenuła...........(ech - a może ja jestem niesprawiedliwy?)..........Serdecznie Pozdrawiam!
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 25 lutego 2008, 16:42
a dla mnie pierwszy wers okropnie długi.. naciągnięty do granic wytrzymałości...
no i ostatnia rzeczywiście..jakaś taka..
przysłano: 24 lutego 2008 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca