Literatura

bezokolicznikowy (wiersz)

Anathema

 

 

a może by tak spróbować odnaleźć tę wiosnę

przyjdzioną. rozgarnąć włosy zęby

zacisnąć. za siebie splunąć złym słowem. oddech

odwrócić zawinąć myśl. wierszem polecieć przez

szept. przeskoczyć. pominąć wszelkie okoliczności.

 

a może zakończyć taniec na polu lodowym. rozkołysać

zastygłe ideałem wnętrze sarkofagu. przypomnieć.

ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy, ważnych

jest.... zaśpiewać . rozpalić wnętrzności.

 

wyzwolenia nadchodzą o świcie. stukaniem w oko

wlewaniem wgłąb ucha wierceniem w nosie.

krzyczy na ciszę uśpioną zagrzewa dzień. paluszkiem

w bucie gmera. zima umiera strugami łez. ptaki

 

milczą nieprzytomnie. zbudź się

 

odpocznij


wyśmienity 6 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Znaleziono 29 komentarzy. Poniżej ostatnie 25.
Marek Dunat
Marek Dunat 1 kwietnia 2008, 19:14
bardzo Wam dziękuję . a wiesz ata ,że z tym ,,ę,, jest tak jak Tobie sie widzi . boję się jednak to ruszyć , by sie tekst znowu cały nie rozjechał .
ew
ew 1 kwietnia 2008, 19:44
hmm.
Pan po ludzku pisać potrafisz czasami ..Dwie pierwsze porywają, ale potem przynudzasz. Cytat świetny. Czasowniki w poincie beznadziejne. Pozdrawiam.
Marek Dunat
Marek Dunat 1 kwietnia 2008, 19:51
smecisz Droga ew. :) one są jak najbardziej przemyślane. powinnaś wiedzieć o tym .
Zły Miś
Zły Miś 1 kwietnia 2008, 20:03
fajnie wplątałeś w to wszystko Grechutę/
zieloneciele
zieloneciele 1 kwietnia 2008, 20:06
"a może by tak spróbować odnaleźć tą wiosnę
przyjdzioną. rozgarnąć włosy zęby
zacisnąć. "-spróbuj, najmilszy, spróbuj. a nuż...uda się.
:)
Marek Dunat
Marek Dunat 1 kwietnia 2008, 20:09
a to nie ja mam z tym problem cielaku :) przeczytaj jeszcze raz i ...
spójrz w lustro :)
zieloneciele
zieloneciele 1 kwietnia 2008, 20:21
no Maaarek.
no chyba że to tak dosłownie było by...
aaale...trudno uwierzyć w "tą wiosnę przyjdzioną" w takim wypadku.
no.
ataraksja
ataraksja 1 kwietnia 2008, 20:27
nie trzęś się tak nad tekstem, jak bocian nad jajem. daj poprawić ew. ona ma czucie w paluszkach :p
Marek Dunat
Marek Dunat 1 kwietnia 2008, 20:32
taa. ew. ma czucie . szczególnie dzisiaj ! koń by sie usmiał ! :D Asiaa- to uwierz . widziałaś przecież ją .
zieloneciele
zieloneciele 1 kwietnia 2008, 20:38
hmmm.........
"ptaki

milczą nieprzytomnie. zbudź się
wstań
odpocznij"- a mi te czasowniki nawet, nawet.
jeśli o te chodzi.
ale ja się nie znam.

nie Maaarek. nie widziałam.
chyba...
ew
ew 1 kwietnia 2008, 20:40
znaczy się mi pyskujesz Anathema ? No to już przekracza granice wszelkie. Niechaj się koń śmieje, a mnie się te czasowniki nie podobaja i tyle.
ataraksja
ataraksja 1 kwietnia 2008, 20:44
... powiedziała ew i dała koniowi kostkę cukru ;p :D
Marek Dunat
Marek Dunat 1 kwietnia 2008, 20:46
ew. ja Ciebie proszę : Ty dorosła , duza dziewczyna jesteś . i ładna . mądra też . ty wczuj sie :
usiądź i słuchaj . popatrz tak na to :
leżysz zatopiona w zimie jak śnieta ryba , głosy podpowiadaja wstawaj , uaktywniasz sie i odpoczywasz od tego zimowego marazmu nabierając krzepy no rozumiesz? nie moge tego zmienić . to ma głęboki wymiar Opiekunko najmedrsza. Ew. !! słuchaj madrzejszych !!
ataraksja
ataraksja 1 kwietnia 2008, 20:54
ale słodzi :D... to jest ew ta kostka cukru, bierz i hajda na koń kobieto ;)
albo... ułóż cennik za usługi o!boskiej ;)
Marek Dunat
Marek Dunat 1 kwietnia 2008, 21:03
ew. czy ja mam u Ciebie jakis autorytet do Anielki !!?? czy z babami trzymasz?? ja na Twoje poczucie estetyzmu liczę ! Ty nie możesz go zawieść. dla Ciebie zabiorę ,,wstań,, .
ataraksja
ataraksja 1 kwietnia 2008, 21:04
sam jesteś baba Anathemo :/
zieloneciele
zieloneciele 1 kwietnia 2008, 21:07
oooo....coraz się czyni ciekawiej.
a ja mysle że...wcale nie jesteś baba.
Anathemo ;)
Marek Dunat
Marek Dunat 1 kwietnia 2008, 21:09
kurde ! ja sam wiem kto jestem !! na temat proszę śliczne panie . :)
zieloneciele
zieloneciele 1 kwietnia 2008, 21:12
no skoro na temat to powiem że mi interpunkcja troche nie pasuje. booo...
albo wszystko albo nic. jakoś tak mam...
a kto jestes w takim razie??
zieloneciele
zieloneciele 1 kwietnia 2008, 21:13
i "rozpalić wnętrzności" bym jakos zamieniła. bo teraz to jak dolegliwości gastryczne niestety....
estel
estel 1 kwietnia 2008, 22:28
"przyjdzioną"? no nie. to tak jak "zadzwoniony". nieszczęsne słówko. tzn szczęsne, ale nie. :)
muszę pomyśleć.
Marek Dunat
Marek Dunat 1 kwietnia 2008, 23:06
estel . to ,, przyjdziona,, raczej powinnaś kojarzyć ze słowem ,, przywiedziona,, i taki jest źródłosłów tegoż . uzyłem go celowo , bo chciałem powiedzieć , że ta wiosna jest jakby przez peelke na siłe troszkę ściagnięta . słówko ,, przywiedziona ,, wydało mi sie zbyt ,,normalne,, i nie miało magii w sobie. zielony cielaku - rozpalic wnętrzności ma oznaczać ni mniej ni więcej ,, nabrać apetytu,, . a jestem Mareczek po prostu :)
estel
estel 1 kwietnia 2008, 23:19
też powiedziałam, że szczęsne, Mareczku zacznij mnie podejrzewać o kilka kropli oleju w głowie. ono mi najzwyczajniej nie wybrzmiewa.
estel
estel 2 kwietnia 2008, 09:48
wymyśliłam. lecisz. :)
sens 2 kwietnia 2008, 15:11
mmmm... pewna stylizacja. słowotwórstwo typu: przyjdzioną, gwara? - bardzo źle robi tekstowi. haczy.
słowa nie są powiązane - wynikania - niekonkretne. ten nie. pozdrawiam
więcej komentarzy »
Usunięto 1 komentarz
przysłano: 1 kwietnia 2008 (historia)

Inne teksty autora

miejsca
Marek Dunat
pani Waleria odchodzi
Marek Dunat
świętość
Marek Dunat
Aleja Zakonników
Marek Dunat
prawy
Marek Dunat
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca