Nocą Linią Autobusową

Zmork'a

Tą Ciemną Nocą,
Jadąc linią Autobusową.
Oddycham Powietrza platyną,
w te piękne dni zanim miną.
Za Szybą światła uciekają Uliczką,
Z pod kół srebrne brukowce mruczą,
Sennym Motłochem we wnętrzu nucą,
Gra melodyjka z radyjka za kierownicą,
W ciemną noc na nich przystanki czekają,
Kiedy Dojadą Po korytarzu słowa się pętają.
Kiedy Dojadą Tą Linią Autobusową,
Kiedy Dojadą Tą Ciemną Nocą.
Na tylnych siedzeniach lampy do pasażera mrugają,
A poręcza opierając zmęczenia ze sobą sie trzymają.
Pochylaną Postawą okienko zamykają,
z Niebieską Aurą drzwi otwierają,
Witając przystanek Wysiadają.

Zmork'a
Zmork'a
Wiersz · 11 kwietnia 2008
anonim
  • anonim
    Michał Zły Miś
    dlaczego uliczka z wielkiej litery? męczą powtórki (kiedy dojadą...), rymy iście częstochowskie, a zakończenie to już w ogóle mistrzostwo złego smaku. Czepię się jeszcze do zapisu, a mianowicie do rozpoczynania każdego wersu z dużej litery - można mieć odczucie, że z każdym zaczynasz jakąś nową historię, takie oderwane to jest. Witam na Wywrocie i mam nadzieję, ze uraczysz nas czymś lepszym.

    PS. nie zniechęcaj się, próbuj, próbuj i jeszcze raz próbuj, bo to najlepsza i chyba jedyna droga do sukcesu.

    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    Michał Zły Miś
    kurde, tak czytam ten swój komentarz i to wygląda jakbym pozjadał wszystkie rozumy i był nie wiadomo jak doświadczonym poetą :D

    · Zgłoś · 16 lat
  • ew
    ojej..
    spróbujesz pokazać nam coś innego ?

    · Zgłoś · 16 lat
  • anonim
    tajemna
    Nie dla mnie... ;)

    · Zgłoś · 16 lat
  • Marek Dunat
    Zmorko . no cóż . wygląda ,że popełniłaś falstart . czy chcesz bym tłumaczył Tobie dlaczego ?

    · Zgłoś · 16 lat