kontrowersje (wiersz)
caffeine
Nic nie mija bez echa, nawet cisza.
Stanisław Jerzy Lec
nie szepcz
czy nie wypada mówić otwarcie
głośno z pełną dykcją
akcentem ukryć niedoskonałość myśli
żale utajone
łatwiej wykrzyczeć
krótkim tarciem
przyjemnym rozładowaniem napięcia słów
bez firan przy odsłoniętych oknach
obnażyć światu prawdziwe rysy
fizycznie
dobry+
7 głosów
przysłano:
25 kwietnia 2008
(historia)
przysłał
Latte –
25 kwietnia 2008, 23:28
autoryzował
ew –
26 kwietnia 2008, 15:19
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Bardzo na tak.
wiesz co przecież....
Piękny wiersz napisałaś.
Szkoda tylko....że tak mało ludzi stosuje się do przesłania zawartego w tym wierszu.