Literatura

*** (wiersz)

Aldona Widłak

podajesz mi rękę przez próg

przechodząc z nylonu do satyny

z satyny do skóry powoli

pozwól mi usiąść

 

w drzwiach zostań

mistrzem ceremonii

rytuału codziennej bezbronności

 

gdy nad głowę przez głowę

ściągam burzę i żakiet podszyty niepokojem

podskórnych podszeptów

 

sukienka zdjęta strachem

od dawna nie noszę pończoch

tylko ciepłą koszulę do ziemi

 

dobranoc

wiem że nie trzaśniesz drzwiami


wyśmienity– 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Zły Miś
Zły Miś 11 maja 2008, 19:35
''ściągam burzę i żakiet podszyty niepokojem'' - nie lepiej zrobić z tego dwa wersy?

średnio mi przypadło i przywarło mnie do ściany. Ale puenta mi się podoba, wyzywająca, kobieca.
ew
ew 11 maja 2008, 19:44
od dawna nie noszę pończoch
tylko ciepłą koszulę do ziemi

-taki powrót do ascezy wyczytuję tutaj, chociaż może nie do ascezy, raczej ukorzenie się i uspokojenie.. sama nie wiem , w każdym razie wers ten nadaje najbardziej mocy temu tworowi.
Dobry to wiersz, Aldona..nawet przypomnieć sobie nie potrafię jak to było, gdy pisałaś chały.. stare dobre czasy, gdy mogłam się pod Twoimi wierszami wyżywać:)
Zły Miś
Zły Miś 11 maja 2008, 20:05
kobiety :)
Aldona Widłak
Aldona Widłak 11 maja 2008, 20:49
Mój kochany Panie Zły, to nie wiersz dla Pana tym razem. Panu przyszykuję coś specjalnego, ale nie dziś. W jednym wersie jest tylko dlatego, żeby zachować podział na trzywersowe strofy. Nic za tym nie stoi innego. Pozdrawiam.
Aldona Widłak
Aldona Widłak 11 maja 2008, 20:51
Ewuniu, specjalnie dla Ciebie napiszę jakiegoś kompletnego gniota, tylko jak będę miała kolekcję dość banalnych metafor i chwytów. A co do Twojej psychoanalizy, to nie jest takie proste i radosne, na jakie wygląda.
Latte
Latte 11 maja 2008, 21:33
Aldona dla mnie ten wiersz jest doskonały... chylę czoła... bardzo poruszył.

Pozdrawiam:)
graf.man 11 maja 2008, 21:46
podoba mi się wiersz. jednak zakończenie "dobranoc/ wiem że nie trzaśniesz drzwiami" jakoś do mnie nie przemawia. jest proste, aż za proste.
urughai
urughai 12 maja 2008, 08:23
Nakierowane na zawieszenie/smutek..............i oziębłość emocjonalną, gdzie chłód jest wyznacznikiem umartwiania się............szkoda, że na tytuł zbrakło pomysłu - może żal po stracie, albo traumatyczne odwiedziny.............lub po prostu nieunikniony pozew stagnacji..........trochę pointa zgrzyta, jakby prostota miała zastąpić wcześniejsze ewolucje ..............Bardzo Serdecznie Pozdrawiam!
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 12 maja 2008, 10:15
Druga strofa jest przepiękna. Reszta delikatna, jakby krucha. Podoba mi się ten wiersz.
Marek Dunat
Marek Dunat 12 maja 2008, 10:59
jest taki delikatny ,że to chyba dla mnie i o mnie /szczególnie fragmenty o sukience/. proszę o następny wiersz dla mnie. też taki dobry.
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 12 maja 2008, 14:55
ja nie trzasnę.. no cóż.. wielu naiwnych drzwi otwiera
wielu naiwnym... warto?
taaa warto li tylko dla samegopisania:(
ataraksja
ataraksja 13 maja 2008, 22:25
`podaję ci rękę, ty mówisz, że mało...` - pierwsze skojarzenie. drugie - sonet Mickiewicza "dobranoc". pomiędzy kobieta która chce po prostu... kochać i czuć, że jest kochana.
szanta - Edyta Ślączka-Poskrobko
ładne Aldonko, ładne Tchnie nostalgia i pogodzeniem sie z sytucja:)
przysłano: 11 maja 2008 (historia)

Inne teksty autora

Trzynastego
Aldona Widłak
2.
Aldona Widłak
1.
Aldona Widłak
***
Aldona Widłak
przekleństwo
Aldona Widłak
drugi stół
Aldona Widłak
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca