zwykł lekceważyć ostrzeżenia
wychodzić w środku zabawy
i nie wykorzystywać sytuacji
chwilowe zaniki rozsądku
zaczęły znaczyć co innego
nie było szronu na skrzydłach
zero modlitwy
bez przewodnika
po skromnej lekcji latania
i tak ponad ziemią
ani niedopasowanie do chodnika
ani oniemienie
nie da się porównać
wstrzymania życia w stanie emocji
z kołującym niebem
do nieba zarazem niepasujący
zakręcony dopóki
osobisty osobliwy
pusty i skamieniały
kiepski i osobisty
system wartości
nie rozdzieli
bezczynności sensem nie jest..
twarz za oknem
Po poprawkach zastanowię się nad treścią ; )
a z czkawką to tak miało być.
zbyt wszyscy przywiązujecie wagę do zapisu, a to nie jest aż atkie ważne.
:)
nie piszę tego żeby było "poprawne"
i to nie jest wiersz :)
bliżej temu do luźnej myśli zapisanej trochę inaczej lub tekstowi psychodelicznej piosenki do rozwleczonej muzyki :)
ale krytykuj, bo to lubię słuchać :)
nie chciałem ułatwiać czytelnikowi :)
Zapis już na pierwszy rzut oka odstrasza, zniechęca do czytania - tekst się zlewa. Czytanie urywkowe, oczopląs. Użycie wielokropka (na dodatek brakuje jednej kropki : P ) przy braku interpunkcji w reszcie tekstu to po prostu błąd. Brak wyraźnej puenty, wiersz wydaje się bez zakończenia a więc i bez polotu - słowotok : )
zapis miał odstraszać, jeśli coś jest łatwe do odczytania to za wiele osób chce to przeczytać
cholernie się brzydzę przerostu formy nad treścią
używanie interpunkcji i pisanie według kryteriów to pospolite i lipa.
wyraźna puenta to ogromna wada utworu więc to dla mnie komplement.
tak miało być, że ludzie biorą to za słowotok, czyli mi się udało :)
nie można podawać wszystkiego na tacy
ps.
zdawałeś na maturze historię i rozszerzony polski co ?