Literatura

TEATR (wiersz)

Goosfrabba

szczególnie lubię gesty
wyciśnięte z owocu pokory
 
naciągnięte na kij
cięciwy świateł
drewnianej sceny
 
cichy zapach smoły
pomiędzy deskami
i kroki skrzypiące
w cichych pantoflach
 
najbardziej skąpe są wtedy
wszystkie maski
kłamanie jest próżne
 
a słowa
to tylko teksty
 
i niewidzialny kurz na
szkarłatnej kurtynie


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Zły Miś
Zły Miś 17 maja 2008, 23:56
tak po Twojemu. Nie wiem co mam o nim myśleć, zawsze mam u Ciebie dylemat. Z jednej strony wszystko okej, a z drugiej chciałoby się czegoś więcej. No ale przecież nieźle jest. Pozdrawiam.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 18 maja 2008, 12:02
Ech. Strasznie wyeksploatowany temat...
ew
ew 18 maja 2008, 17:02
Twoje pisanie jest takie, ze zawsze drugiego dna w nim szukam. Czasem znajduję , czasem chowasz je zbyt głęboko między wersy. Dziś znalazłam drugie dno i na długo sie zamyśliłam nad krokami w cichych pantoflach, nad gestami wyciskanymi z owocu pokory.. wiesz jaki spektakl zobaczyłam w Twoim teatrze? Dom spokojnej starości mi się pojawił , i pewnie nie o tym pisałeś , ale to właśnie czytam. Ładnie.
estel
estel 18 maja 2008, 17:24
broni się, chociaż motyw wyprany do reszty zdawać by się mogło. a jednak pachnie nostalgią i zakurzonymi deskami. pachnie starością - ew, coś w tym jest.
przysłano: 17 maja 2008 (historia)

Inne teksty autora

Wspomnienie
Goosfrabba
w krótkiej partii
Goosfrabba
Piętro wyżej
Goosfrabba
Migawki
Goosfrabba
Przedwiośnie
Goosfrabba
NIEPOKÓJ
Goosfrabba
Grudzień Mamo
Goosfrabba
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca