siedem darów miał Jasio
siedem mówię wam
ten pierwszy by otwierać serca
wytrychem słowa „żyj"
ten drugi by krew po frontach
zbierać i matkom odsyłać
trzeci dar miał po ojcu
plecy dla prawdy nadstawiać
ten czwarty jak opłatek w ustach
rozpływał się w miłości
gdy tylko jej dotknął
by w piątym darze
oddać po stokroć
szósty dar by dmuchać na zimne
serca konających w niewierze
a siódmy...
spoczywał tam
gdzie ucho wasze i oko
prawdziwie poznają
Zawsze jednak można próbować tworzyć nowe i nimi obdzielać.
Pozdrawiam
Pozdrawiam Cię.