dla mnie bardziej ciąg skojarzeń niż poezja.
jako że jestem statystycznym Polakiem nie przytoczę co pomyślałem w ostatniej minucie o panu Webbie. powiem, że pomyślałem nieprzychylnie.
cóż... jedziemy na lotnisko...
e tam . jeszcze wlepimy Chorwatom 2:0, Austria dupnie Niemiaszkom 1:0 i finał nasz bedzie. tekścik jako fraszka by mógł zaistnieć , ale nie mamy tu takiego działu.
jako że jestem statystycznym Polakiem nie przytoczę co pomyślałem w ostatniej minucie o panu Webbie. powiem, że pomyślałem nieprzychylnie.
cóż... jedziemy na lotnisko...
Nic nie mierzi. A i ciekawy rym.