wreszcie jestem
już sobą
na krańcu i na początku
bez zbędnego pancerza
ciężkich butów i bólu istnienia
opadły mgły a miasto śpi
wciąż niestrudzone
biały dym smędzi
waniliowym zapachem
uwielbiam powroty do łona matki
ciekawość bycia znów kimś od nowa
i wciąż tak samo lekkie
miasto aniołów
Miasto aniołów
Goosfrabba
Goosfrabba
Wiersz
·
17 czerwca 2008
Wiersz taki sobie. Właściwie nic nowego, a pozostaje po nim pamięć o wanilii : ) Mało, mało...
"opadły mgły a miasto śpi" - do czegoś dobrego mogłoby doprowadzić.