moja pani listonosz - erotyk (wiersz)

jakiś taki niemrawy ten erotyk... I odrazu prosto z mostu z piersią w pierwszym wersie. Najlepsze erotyki to takie trochę niedopowiedziane... To moje zdanie. Pozdrawiam.

mrawy, mrawy misiu.... to jest taki erotyk dla starszych panów.

ta wywrotka to jakaś (ż)aluzja? obrzydliwy widok w pierwszej strofie, obrzydliwy. poczta się nie postarała... (?)
i weź od takiej list. rozkosz! faktycznie, samo życie. ten jestem skłonna zaakceptować mimo, że ... obrzydliwy.

ole!

a z wywrotką - to beż żadnych aluzji

to zachowam sobie i poczytam za ... kilka lat :D

dla starszych panów mówisz... ale się męsko zrobiło... hoho, same wyprężone piersi. :)

nie czuję się starszym panem ani trochę, ale, ku mojemu przerażeniu, muszę stwierdzić, że mi się ten twór podoba

ja mam zdanie podobne do zlego misia. zbyt wyprężony ten erotyk :) ale może to wina i płci i wieku, że tak go odbieram :D

Qrcze Domnul, ja napisałam parę erotyków i podobno całkiem niezłych, ale dla mnie to nie jest apetyczne ani erotycznie mnie nie nastraja... :)))
Napisz coś co porwie... :P erotycznego;)

dobra... ja bardzo przepraszam za ten mój przekąs... jestem właśnie po ponownej lekturze "Świni na sośnie" profesora Wacława Mejbauma.... pewnie dlatego ten erotyk jest jak młot... Ha!

Noi teraz to wszystko jasne:D ...

aleś się podsumował . dokładnie - jak młot