Literatura

poeto przemów (wiersz)

szklanka & Senor Singer

podejście drugie, będące wynikiem połączenia sił

  

poeto przemów

 

ochryple i niemęsko

bardziej lirycznie będzie umrzeć za wers

z pożółkłym tomem zejść z piedestału

nie jestem che by mnie nosić na koszulkach i plakietkach

nie zaklnę nigdy exegi monumentum

 

przeniosę tylko zlepek metafor i glin

nietrwały domek z sylab zdań i wyrażeń

spadnie mi na głowę

linczując usilną zwykłość

nienawidzę więcej

mam dobry wzrok

 

wydłubcie mi oczy

by odwrażliwić moje patrzenie na świat zabijcie

lirykę w tramwaju kocie gównie

jestem człowiekiem

mam poezję

dwie lewe nerki

i wszystek umrę

 

poeto zamilcz


dobry+ 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
ew
ew 7 sierpnia 2008, 20:04
o jacie, z beblania zrobiliście wiersz ! brawo :)
zabijcie lirykę w tramwaju kocie gównie - to nie bardzo pojmuję , ale do reszty jutro powrócę z chęcią.
bajkonur
bajkonur 7 sierpnia 2008, 23:12
tja udało nam się, ale jej bardziej się udało : )
Jaqint
Jaqint 8 sierpnia 2008, 08:44
Ja też się o kakę potknąłem. A co do reszty, to łączcie się w pary chłopcy i dzierlatki. :)
Joe
Joe 8 sierpnia 2008, 13:04
dobro!
Usunięto 1 komentarz
przysłano: 7 sierpnia 2008 (historia)

Inne teksty autora

antonimy (7)
Karolina J.
antonimy(5)
szklanka.
antonimy(4)
szklanka.
antonimy(3)
szklanka.
psychomachia
szklanka.
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca