Literatura

nie ma już (wiersz)

domnul Mandibura

ugory i zasiewy tego kraju

parzą bose stopy dziewek

i gołe plecy dziwek

będące często jednym

i tym samym ciałem

 

strachy już nie są na wróble

bo te sępich nabrały zwyczajów

w gorszej stronie świata

gdzie chleb jest do deptania

a nie do pocałunków

 

sól tu wietrzeje w oczach

oczy mgłą z czterech kropli zalane

te cztery na języku kładą

by wycedził nowej polski credo:

to nie moja sprawa

 

 


wyśmienity 9 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
tajemnica
tajemnica 10 września 2008, 20:17
miałam milczeć... ale nie mogę. Chylę czoła Domnul, do mnie trafił i zostanie na długo. Ulubiłam sobie. Niczego mi tutaj za mało, niczego za dużo... no może:

bo te sępich nabrały zwyczajów - tutaj jedynie wywaliłabym "te", ale to takie moje osobiste czepianie się ;)

Ode mnie prywatnie masz tu reda i blue stara jak nic. Jest klimat, czuć zawód, złość, wściekłość może, odczytuję tu też zrezygnowanie, przygnębienie, żal... i kurcze no.. talent masz jak dzwon Zygmunta, taki wielki. o!

Serdeczności ;)
joan
joan 10 września 2008, 20:44
no pięknie domnul - świetnie Ci wyszło to pisanie:)

widać znieczulicę, widać pogardę i widać te zmianę ludzkości

świetnie:)
Michał Domagalski
Michał Domagalski 11 września 2008, 08:00
Dobre. Nie wiem, czy nie najlepszy jaki czytałem Twój. To przewartościowanie, które zaczyna się już w pierwszej zwrotce, ma swoje zamknięcie w ostatniej.
punkleks
punkleks 11 września 2008, 08:24
Podzielam opinie.
ataraksja
ataraksja 11 września 2008, 09:29
trudno jest dziś napisać dobry tekst `zaangażowany`. Tobie udało się wyśmienicie. każda strofka to oddzielna pointa.
już to słyszę... w wersji jakiegoś barda. ale czy dziś tacy jeszcze są?
adamladzinski
adamladzinski 11 września 2008, 10:56
ja trochę na przekór, zastanawiam się na ile Twoich emocji zawarłeś z tak zwanej autopsji a ile z obserwacji. Wychodzi mi, ze to pierwsze przeważa.

I mały kamyczek, styl stylem, lecz Polska to duża litera, niekonsekwentnie, lecz w moim staroświeckim stylu: wszak odbieram ten tekst jako mocno zaangażowany... . (dodałem go do swoich ulubionych, kurde znów pean ! )
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 11 września 2008, 11:04
zastanawiałem się nad Polską z dużej litery (ona jest dla mnie zawsze z dużej) tu jednak, mała literka jest dopełnieniem krytycznego stosunku do tego co opisuję. Natomiast proporcja emocji do obserwacji rzeczywiście przeważa w stronę uczuć, choć te biorą się z tego co widuję. Dzięki
adamladzinski
adamladzinski 11 września 2008, 11:49
... to polacy ( niestety ), choć nie wszyscy, to polacy...
ew
ew 11 września 2008, 12:59
Dobry wiersz, bardzo dobry, zmiana w strachach na wróble daje do myślenia, gdyby nie dosadność przy chlebie do deptania i do pocałunków, wystąpiłabym o gwiazdkę.
Sirocco
Sirocco 12 września 2008, 11:38
Mat. 5:13
:"Wy jesteście solą ziemi; jeśli tedy sól zwietrzeje, czymże ją nasolą? Na nic więcej już się nie przyda, tylko aby była precz wyrzucona i przez ludzi podeptana"
przysłano: 10 września 2008 (historia)

Inne teksty autora

greciszek
Kuba Nowakowski
po wołanie
Kuba Nowakowski
ciemno
Kuba Nowakowski
akeda 2018
Kuba Nowakowski
ekstradycja stacha palucha
Kuba Nowakowski
niewzruszony
Kuba Nowakowski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca