Od płaczu
błękit oczu zmienił się
w szarości.
Od wspomnień
płoną usta i dłonie szukają ciepła.
Od samotności
zbrązowiały myśli
i zmieniły się plany na życie i śmierć,
a od pytań
aż gęsto w mym pustym pokoju
Od niespełnienia
do szaleństwa
jeden krok
Od ciebie
do mnie
jedna wieczność