wpuszczam światło (wiersz)

deski sumienia - dopełniaczowa, nieszczególnie odkrywcza

z słuchania rodzi się wiara - "ze" brzmiałoby lepiej. teraz źle się czyta.

język za to
ma paść na kolana - domnul, ja wiem że to metafora, ale obraz tego języka na kolanach mi się pojawił i się zakrztusiłam hmm...mentalnie. długi by musiał byc, ten język. już na brodę trudno ;) pozatym powtórzenie języka chyba niekoniecznym jest.

dzięki

ze słuchania rodzi się wiara
niech więc moje uszy
zadebiutują wreszcie
w roli pilnych uczniów

- tylko to reszta jest zbędna, niemrawa i mało odkrywcza.

Jakoś mi się nasuwa tylko jedno słowo tym razem: przeciętnie.

no tym razem bez zachwytu , ale i absolutnie nie na ,, nie,,.

Na nie.

Mnie się podoba zestawienie "postem radosnym" - rzeczywiście wesołością brzmi. I jeszcze ujęła mnie kursywa i kurczę, niewiele więcej.

Nie słuchaj...

potrafisz lepiej, domnul

a ja i tak powiem, że mi się podoba :) pozdrawiam

czeszem szem, żem trafył tu .