Literatura

katar (wiersz)

Anathema

katar

 

 

idzie przez park rozkichana jesień

strąca z drzew wiersze

potrząsa gałęziami rękawami

otula ławki zielone jeszcze

długo potem

 

siedzą w kucki parasolki

kochankowie

wianki wiją z sitowia

z  jaskółczych ogonów

 

leżą wiersze na ścieżce

na blaszkach nić lata

babiego

metafory rdzewieją i dreszczeją

zmrokiem

 

Anathema 62      październik 2008


dobry– 9 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 2 pazdziernika 2008, 20:49
Może być. Nawet, nawet.
Marek Dunat
Marek Dunat 2 pazdziernika 2008, 21:08
:D
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 2 pazdziernika 2008, 22:43
sie naprzerzucałeś
z kąta w kant...
co za dużo to czasem aż się nie chce... tej jesieni...
Marek Dunat
Marek Dunat 3 pazdziernika 2008, 06:43
no pozmieniałem Grzegorzu.:)
estel
estel 3 pazdziernika 2008, 09:59
Hm. Absolutnie mnie się, Maruś, nie widzi użycie wytartego już "dreszczą" (ileż to nastolatek wymyślało to miast deszczu!) w Twoim wykonaniu.
"rozkichana" za to jest bardzo ładna, choć ładniejsza moim zdaniem byłaby wersja z dodatkową odrobiną nielubienia - "zakichana". :)
ławeczki, blaszki, gałązki - a z drugiej strony momentami nadal bez zdrobnień - ja mam nadzieję, że to wszystko z głową czynione. Ale po całości - jak najbardziej wiersz(yk). :)
Marek Dunat
Marek Dunat 3 pazdziernika 2008, 12:09
ale estelko ten tego - ,, dreszczą to od gorączki , co telepała peelkiem wieczorem . :( to nic z deszczem . za oknem tylko wiało. wiem !! ja to zmienię !! :)
estel
estel 3 pazdziernika 2008, 12:19
No lepiej, oryginalniej. Peelkowi zaaplikować herbatkę wzmocnioną - przejdzie. Ta gorączka.
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 3 pazdziernika 2008, 17:14
Jedziemy. : )
sens 3 pazdziernika 2008, 19:00
"leżą wiersze na ścieżce" ?
"strąca z drzew wiersze" ?
"kochankowie
wianki wiją z sitowia" ?
daj spokój.... pozdrawiam
Marek Dunat
Marek Dunat 3 pazdziernika 2008, 21:36
no dzięki za pozdrowienia? nie podobaja Ci się wiersze leżące na ścieżce? no przestań. kochankowie też nie ? no daj spokój ! :D:D gdzie sens? gdzie logika takiego niepodobania?
Jaqint
Jaqint 4 pazdziernika 2008, 00:10
Ja takiej jesieni, też nie kupuje. Cóż...
norem 5 pazdziernika 2008, 22:19
No cóż, czytalem już lepsze kolegi wiersze/ rym przypadkowy/,
Paweł Lewandowski
Paweł Lewandowski 12 pazdziernika 2008, 22:53
Wiele błędów, uniemożliwiających mi stwierdzić że to dobry wiersz, m.in ,,potrząsa gałęziami rękawami" , ,,siedzą w kucki parasolki" lekko żenujące.
Marek Dunat
Marek Dunat 12 pazdziernika 2008, 22:57
mhm. ale dozwolone - prawda? ;)
przysłano: 2 pazdziernika 2008 (historia)

Inne teksty autora

miejsca
Marek Dunat
pani Waleria odchodzi
Marek Dunat
świętość
Marek Dunat
Aleja Zakonników
Marek Dunat
prawy
Marek Dunat
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca