obrót w proch ziemi
chcę nie chcę
nie mogę
choć stukają wargami
pozostają niemi
i łechcą
śmierć w nogę
a ja ważę na szali dwie połówki życia
małym palcem na piasku kreślę cenę picia
obrót w proch ziemi
chcę nie chcę
nie mogę
choć stukają wargami
pozostają niemi
i łechcą
śmierć w nogę
a ja ważę na szali dwie połówki życia
małym palcem na piasku kreślę cenę picia
Bardzo dobry tekst. Cóż więcej rzec!