racja
jestem obszczajmajtkiem
i może nie wystartuję w wyborach
a już na pewno nie pofrunę olbrzymim balonem
na spotkanie końca świata
ale mam pod czapką cuś
a mieć cuś pod czapką
nie każdemu dane
więc co rano klepię się po udzie
i z radością ściskam klamkę
bo wiem dobrze że za drzwiami
znajdę całkiem nowy dzień
Pod koniec nagle pojawia sie rytm ktorego wcześniej nie było, całość jakaś bez ładu. Z wyłapywaniem sensu też mam problem, nie wiem, jak inni.
podoba się bez fajerwerków optymistycznie pan chwytasz ... klamki