Literatura

popielniczka. malarze agonii żyją w małych grupach (wiersz)

Kasia Czyżewska

głowy smutku: http://dmochowskigallery.net/galeria.php?artist=44 i http://dmochowskigallery.net/galeria.php?artist=43

 
                          czarny wymyśla się sam



tragiczny ekspresjonizm
- jedliśmy kwiaty i węże
a nasze twarze wygięły się w zygzak
i budziły dzieci ale bez aprobaty jury
dalej będziemy nieznanym żołnierzem
choćbyśmy wyjedli wszystkie węże świata

(kiedy sama głowa jest już całym mną
kiedy wszyscy których znam i lubię są już martwi
siedzę i wymyślam nowe kolory i kształty
nie wymyślam czarnego
zmniejszam ryzyko)

mieszkałem wtedy w Pompejach
co ma duże znaczenie
w kręgach intelektualnych Francji a poza tym
nie ma żadnego znaczenia bo żyłem

żywiąc się wodą i dymem
który wróży ogień który wróży wodę która jest
pokarmem z którego są ciała
a ciała się rozstają
wzięte siłą
w proch

(tragiczny ekspresjonizm
- nie na miejscu zupełnie
namalowałem tej twarzy oczy
zmniejszałem ryzyko
przeze mnie wygląda teraz jak sama głowa smutku)


...
wszyscy moi przyjaciele straszą w Pompejach
Bóg z nimi łapie węże w czarne


wyśmienity 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Johannes Tussilago
Johannes Tussilago 31 sierpnia 2009, 15:50
Aha, spojrzałam na polecaną stronę. Przeczytałam (taka była kolejność).
Niesamowite.

Gdzie kończy się drugi nawias (pytanie retoryczne, ale uzupełnić można)?
mieszkałem
namalowałam
zmniejszałem
Literówka, czy końcówki się zgadzają?
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 31 sierpnia 2009, 17:54
dziękuję Ci Johannes:)
Kliner Ka.
Kliner Ka. 31 sierpnia 2009, 21:41
Coś jak to zdarzyło mi się kiedyś po grzybach i przy muzyce the doors;)
Bardzo mi się to podoba.
Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 31 sierpnia 2009, 22:39
Właściwie biorę to jako halucynacje po-Burroughs'owskie. (czyli coś jak mówi Klinker Ka.)

Tak najlepiej mi się czyta.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 1 września 2009, 07:56
można utonąć w tym tekście i to bez obrazów, które podałaś w zajawce, potrafisz dużo lepiej malować piórem. dobre połączenie tego, co teraz z tym, co było kiedyś.
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 1 września 2009, 12:43
Ka. to było zdaje się przy Massive Attack i niemal całkowicie przy komplecie zmysłów. albo nadkomplecie:) Tomaszu, myślę że brane jako halucynacje skutkuje najlepiej:) zastanawiałam się, oranżado, czy wypali bez obrazów. zawsze ten problem przy korespondencji. ale obrazy swoją drogą chciałam wam pokazać.
Kliner Ka.
Kliner Ka. 3 września 2009, 00:39
massive attack też może być,aże przy komplecie zmysłów to i dobrze,z nadkompletami trza uważać,bo coś można zgubić lub ukradną.pozdro
przysłano: 31 sierpnia 2009 (historia)

Inne teksty autora

nieporodzenie
Kasia Czyżewska
dom
Kasia Czyżewska
***(przechyliła się)
Kasia Czyżewska
***
Kasia Czyżewska
notatki z separacji
Kasia Czyżewska
notatki z wizji lokalnej
Kasia Czyżewska
notatki z astronomii
Kasia Czyżewska
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca