Literatura

roko koko (późne) (wiersz)

domnul Mandibura

daj się złapać pulcheryjo
na gorącym rękoczynie
ty mnie wzmocnisz jak mumijo
jak perlica w białym winie

z tyłu z przodu z ptaka lotu
twoje wdzięki już widziałem
na granicy jajogrzmotu
trwałem z działem jak z kindżałem

kusicielko przeokrutna
ile jeszcze każesz czekać
mów bo puenta będzie smutna
jeśli zacznę krwią ociekać

czy nie lepiej nam obojgu
ociec potem nagich ciał
gdzie obojgu znaczy dwojgu
tom dokładnie rzeknąć chciał

ole!

 

 


wyśmienity– 6 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Tommy Gun
Tommy Gun 20 września 2009, 01:48
Klasa! A czy peel zrwacający się, czy raczej żadze swe do Pulcheryi jest Bestyją?
Pamiętasz teatrzyk podczas ferii zimowych w "złotych latach 80."? Parę razy był tam spektakl kukiełkowy na motywach wiadomo czego, o wszystkomówiącym tytule "Pulcheryja i bestyja".
Tak czy siak "roko koko" choćby i późnie - rządzi!
Pozdrawiam serdecznie!
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski 20 września 2009, 08:42
właśnie ten teatrzyk !!
Kliner Ka.
Kliner Ka. 20 września 2009, 12:51
A dokładnie tytuł brzmiał: O pięknej pulcheryi i szpetnej bestyi ;)
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 20 września 2009, 18:15
ole!
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 27 września 2009, 08:44
trzecia. i reszta.
przysłano: 19 września 2009 (historia)

Inne teksty autora

greciszek
Kuba Nowakowski
po wołanie
Kuba Nowakowski
ciemno
Kuba Nowakowski
akeda 2018
Kuba Nowakowski
ekstradycja stacha palucha
Kuba Nowakowski
niewzruszony
Kuba Nowakowski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca