Znowu nie ma we mnie uczuc
Lzy nie splywaja po policzku,
tak gorace i pełne żaru
Serce nie wyrywa sie z piersi
Nie ma nocy nieprzespanych,
nie pragne nikogo
Zmysly niegdys postradane,
teraz spokojne
Nie brakuje mi powietrza
Zastanawiam sie kim teraz jestem...
Czy bede dawna soba
Czy ktos pozwoli poczuc to wszystko jak dawniej?
Jesli nie odnajde uczuc,
nie warto bym chodzila po swiecie bez celu...