Miłość (wiersz)
wielorbek
Nie wiem , ilekroć spoglądam w głąb ciebie widze strach...
Twe oczy choć pełne blasku zwrócone nie w moją stronę.
Cisza otaczająca twą skromną postać mnie niszczy ;
odezwij się odezwij ja tego nie zniose jak możez robić mi to.
Spójrz! Nie uciekaj wzrokiem. Ja wiem, że jestem stworzony dla ciebie,
a czy ty wiesz dlakogo jesteś!?
Spójrz ja jestem gotów inieżli ty powiesz mi czy twa miłość bycha płomieniem miłości,
która jest na wage nawet życia.
słaby
1 głos
przysłano:
20 grudnia 2009
(historia)
przysłał
wielorbek –
20 grudnia 2009, 18:41
autoryzował
Kasia Czyżewska –
21 grudnia 2009, 20:20
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Masz sporo literówek w tym tekście, przeczytaj uważnie wiersz przed umieszczeniem go.
Jest bardzo emocjonalnie, na pewno opisujesz coś bardzo ważnego dla Ciebie, ale to jeszcze nie jest poezja, tylko wstęp do niej.
Pisz dalej.
Pozdrawiam
"jak możez robić mi to", "na wage nawet życia." - szyk zdania - bo wydaje mi się, że nie celowy zabieg.
pisz, pisz. czekamy.