polonezem jeździłem
dziewczęta wiuuu
chłopcy wiuuu
uuuu polonez!
życia proza!
tyle wspomnień!
to papieros
czy w deszczu
no i policja
bo psy to tak
pan z nami pójdzie
wyjmie z kieszeni
pan zapłaci nielegalnie
noc pan u nas spędzi
godzin niewiadomo
ale najlepsze ze wszystkiego
najlepsze z tego wszystkiego
było sa sa mo spa spa le nie
też niedaleko Stadionu
protest przeciwko
beznadziejności świata
(tu nie zmieniło się wiele)
alienacji a złu śmierci
protest przeciwko śmierci
o której myśli obsesyjnie
wspominki nostalgie natręctwa
nF
nF
Wiersz
·
24 marca 2010
-
Anonimowy Użytkownikmoże jako ćwiczenie na dykcję, to jeszcze....................jako wiersz, raczej nie...
-
Kasia Czyżewskadla mnie, jak najbardziej. brzmi gdzieś dobrą poezją awangardy i eksperymentu. plus osobowość podmiotu w tytule i poincie. dwie ostatnie - także przez wtrącenie "tu nie zmieniło się wiele" jakoś autotematycznie w kontraście (także formalnym), odsyłają także do sytuacji w poezji.
-
Dominika CiechanowiczDo mnie też trafia. Migawki, wersy jakby postrzępione. Dobrze się czyta.