Literatura

Już nie wiem (wiersz)

jerzy

 

 

Wczoraj

dziesięć toastów za twoją dorosłość
dziesięć aksamitnych spojrzeń 

czas który się zatrzymał
w splocie naszych dłoni
tańcem nad ukłonami kelnerów
do zawrotów głowy
metaforycznym

 wracałem do domu
szczęśliwy
z "księżycem w butonierce"
pozdrawiając po drodze 
wszystkie bezpańskie psy
i dziesięć  wiadomości
z jednym słowem

 

matowe szkła przecieram

a ty konturem krążysz
ze swoim chińskim pieskiem pod pachą
chcesz? wyjmę z naftaliny

jeszcze Raz

swoją zakurzona młodość


 


dobry+ 7 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Rita 31 marca 2010, 07:14
Witaj na wywrocie:) i nie Ci tu dobrze z nami będzie :)
Wiersz subtelny w przekazie, podoba mi się .
Pozdrawiam
Rita 31 marca 2010, 07:42
i tylko mi w drugiej głowy za blisko siebie stukają:)
jerzykujas
jerzykujas 31 marca 2010, 10:12
Już głowy się nie stukają bo zmieniłem.Bardzo sie cieszę,że mnie odwiedziłaś:)Pozdrawiam Cię
Marta
Marta 31 marca 2010, 16:06
podoba mi sie ten Twój wiersz pzdr
Krystian T.
Krystian T. 31 marca 2010, 16:15
twój najlepszy gdziekolwiek. "z księżycem w butonierce" kojarzy mi się z tytułem wiersza pewnego futurysty... celowe nawiązanie? pozdrawiam.
jerzykujas
jerzykujas 31 marca 2010, 17:29
Masz racje Krystek powinienem wziąć te słowa w cudzysłów.We wcześniejszych publikacjach były"",ale przeniosłem z brudnopisu i zapomniałem wstawić.Dziękuję Ci za zwrócenie uwagi.Cieszę sie,że też tu jesteś:).Dziekuję Marto i tez pozdrawiam:)
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 31 marca 2010, 17:30
no te smsy tak mnie straszliwie ugodziły, żem się zachwiała w posadach... a po co one Panie Jerzy? po co one tu...a taki Panu wyszedł obraz miejscami czuły. ale, ale... wkradają się także, jak mi się zdaje, inne niepotrzebności. niech się Pan zastanowi, czy nazywanie tu emocji tak wprost - tęsknota, miłość, kochanie współgra z tak cudowną metaforą jak:
"a ty konturem krążysz
ze swoim chińskim pieskiem pod pachą"
także pointa nie służy tekstowi - przywołuje kolokwializm zupełnie wyświechtany. do pracy koniecznie!pozdrawiam.
jerzykujas
jerzykujas 31 marca 2010, 17:42
Bardzo proszę nie mówić do mnie Panie jerzy ale po prostu jerzy.Przyłamała mnie ta opinia.Poczytam jeszcze i zastanowię się.Pozdrawiam.
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 31 marca 2010, 17:47
proszę się nie łamać ino pisać, pisać. czytać, czytać.
jerzykujas
jerzykujas 31 marca 2010, 17:50
Pozmieniałem troszkę
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 31 marca 2010, 18:53
Są tu dobre momenty i są slabe momenty. Początek ładny, subtelny. Za Kasią: ta miłość zbyt dosłowna! Picie wczorajszej kawy też wydaje mi się metaforą nieco zużytą.
jerzykujas
jerzykujas 31 marca 2010, 21:39
Kiedy pisałem to tak własnie czułem.Świeże spojrzenie otwiera oczy.Dziekuję:)
anastazja
anastazja 1 kwietnia 2010, 22:25
Potwierdzam że mi się również podoba, pozdrawiam Jerzy i dziękuję za kom.do moich tekstów.
jerzykujas
jerzykujas 1 kwietnia 2010, 23:58
Dziękuję Nastko:)
jerzykujas
jerzykujas 2 kwietnia 2010, 12:35
Dominiko,Kasiu.Zmieniłem troszkę stosując się do Waszych sugestii.Mniej dosłownej miłości...kawy wczorajszej już niema,a ten kolokwializm???.Pozdrowienia:)
przysłano: 30 marca 2010 (historia)

Inne teksty autora

W przedpokoju
jerzykujas
Perwersyjnie
jerzykujas
Wizje
jerzykujas
Na Berdyczów
jerzykujas
Małej
jerzykujas
Na Leipziger Platz
jerzykujas
Tylko jesienią
jerzykujas
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca