***

Tomasz Nikt

spermowe przepychanki
w kolejce po łóżko
w ciepłej macicy
motelu
***
a przecież każdemu
przysługują tylko jedne
wczasy pod gruszą
matki na wyłączność
**
skrobać sny

 

urodziłem się z nieuleczalnym kompleksem syna mojej matki.

Tomasz Nikt
Tomasz Nikt
Wiersz · 6 kwietnia 2010
anonim
  • Celinka
    ciekawe... zamieściłam wiersz, niemal tuż po Tobie.... i jakoś tak blisko tematycznie, hmmm... Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Tekst się zdublował. Może podmień jeden na coś innego? :)
    Ciekawy nikt... ale dlaczego NIKT? Protestuję!
    ''a przecież każdemu
    przysługują tylko jedne
    wczasy pod gruszą'' - to ładnie brzmi.
    Dwa ostatnie wersy są dla mnie trochę oderwane. Zupełnie jakby były początkiem nowego tekstu, ale... może nie zrozumiałam. Przemyślę to jeszcze. I wrócę. Na pewno.
    Czekam na kolejne teksty!

    · Zgłoś · 14 lat
  • Tomasz Nikt
    jeszcze muszę się tego i owego nauczyć, np. kasowania zdublowanych tekstów, bo póki co nie ogarnia tego mój skromny intelekt. w ripoście przygotowałem sobie odpowiedź, iż wysłałem dwa razy, bo nie wierzę w pocztę polską. :)

    te wersy wychodzą same z siebie. czasem są komentarzem, czasem puentą. a czasem nie wiem czy w ogóle znajdują miejsce przy tekście. ostatni chyba nie jest nawet częścią reszty. ale niech płynie.

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    o! ja cię - dobry jest! :))

    · Zgłoś · 14 lat
  • Kasia     Czyżewska
    witaj. czytam na końcu z kropką po kompleksie syna i w całości. ale nie wiem, czy przypadkiem nie działałoby bez matek na wyłączność...

    · Zgłoś · 14 lat