zza powiek

Figa

tam gdzie miało być pięknie

na środku

pomiędzy wszystkim marnym

stoi Starzec

żebrzące dziecko niewiary

 

w miejscu do którego tak chciałam

dojść czystą drogą okazuje

niewiele prawdy

Rzymianie pychą zniszczyli wszystko

a ja drę w sobie sens

 

tam gdzie chciałam być już jestem

nic się nie zmieniło pomiędzy mgłą

żadna miłość

Figa
Figa
Wiersz · 6 kwietnia 2010
anonim
  • Celinka
    "a ja drę w sobie sens" - cały wiersz mi się podoba, ale to mnie zatrzymuje... ileż ja się sensów nadarłam...

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    W ostatniej ''się'' zgubiło ogonek.
    Ja też ciągle drę w sobie sens będąc w miejscu, gdzie chciałam być.
    Najlepszy Twój to nie jest... ale trafia. Naprawdę.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Figa
    zatem przemyślę ten sens, może zbyt dosłowny, hmm...

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Nie, nie. Dobry!

    · Zgłoś · 14 lat
  • Krystian T.
    tem darty sens jak dla mnie najlepszy. i rzeczywiście całość bez jakichś większych rewelacji, w szczególności po tym, jak dałaś czadu w prozie. ogólnie zjadliwy, niestrawności nie dostałem. :)

    · Zgłoś · 14 lat
  • Figa
    krystek, spokojnie, będzie i opowiadanie :D

    · Zgłoś · 14 lat
  • Ir
    "w miejscu do którego tak chciałam
    dojść czystą drogą okazuje
    niewiele prawdy"
    ....może "okazuje się namiastką prawdy"...nie brzmi (mi) najlepiej " okazuje niewiele prawdy"...i tym Rzymianom bym odpuściła.....................drzeć sens w sobie można i bez nich - to jest dobre !


    Serdecznie.................................

    · Zgłoś · 14 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    ...a ja drę w sobie sens..." - Celinko mamy podobne upodobania ! fiaga - bdb, pozdrawiam.

    · Zgłoś · 14 lat
  • Kasia     Czyżewska
    końcówka. od darcia - rzeczywiście najciekawszego tu. ale to zbyt mało dla mnie. do pracy. także tytuł nie zelektryzował szczególnie.

    · Zgłoś · 14 lat