Pokajanka (wiersz)
jerzy
przepraszam Cię że byłem podły
w piątki i świątki i niedziele
że odprawiałem swoje modły
siedząc w fotelu nie w kościele
że drugie było czasem pierwsze
za guzik wszyty nie z tej strony
za to że gdy zabrała wiersze
mówiłem do niej jak do żony
że byłem zwykłym sowizdrzałem
i jadłem mięso w każde święta
że mówiąc kocham nie kochałem
że zapomniałem choć pamiętam
więc kiedy przyjdzie czas pokuty
wyzwól mnie z moich grzechów paru
zostaw mi tylko ziarnko buty
i odrobinę mego żalu
wyśmienity
7 głosów
1 osoba ma ten tekst w ulubionych
przysłano:
9 maja 2010
(historia)
przysłał
jerzykujas –
9 maja 2010, 01:17
autoryzował
Dominika Ciechanowicz –
20 maja 2010, 14:30
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
W drugiej zmień np. na - "za to, że gdy zabrałaś wiersze
pretensje miałem jak do żony" ?
(jakie to wymowne- do żony(!) )
Pozdrawiam
Dziękuję Ci i serdecznie pozdrawiam:))
Jako tekst piosenki super. Miłego:)