zgodnie z prawem
koniec świata już nastąpił
(dokładna data trudna do ustalenia)
wszystkie karty przepowiedni
zatkały się własną wydzieliną
i stały się zwykłymi kartami
do gry
archaniołowie wyjechali
do modnych kurortów
nie nabywszy prawa do emerytury –
są zadowoleni z ciągle przedłużanych
rent okresowych
rozgrzeszono w zasadzie
wszystkich
podpisując in blanco
przedterminowe przepustki
do najdalszych struktur
oświeconych tajemnic
zagwarantowano ustawowo
każdemu zainteresowanemu
odżywcze porcje bezcholesterolowego
niepokoju
takiego z prawdziwego zdarzenia
czyli na niby
jest pewne
że wreszcie dokona się
politycznej poprawy
siedmiu dni
które wstrząsnęły chaosem