Rozmowa o poezji

Voyteq Hieronymus de Borkovsky

 

Jedna z przedniejszych heter
rzekła do poety tymi słowy:
- Agathonie, po raz wtóry z dytyrambami twoimi
obcować było mi dane
...
Tenże, ku jej mowie uszy skłaniając,
spytał:
- O, piękna i rozumna ,czy na barki swoje
wziąć je zechcesz?

- Synu Teisamenosa, racz wybaczyć
alem dziś migreną złożona...

odpowiedziała.
 

Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Wiersz · 17 grudnia 2010
anonim
  • Justyna D. Barańska
    to jest fajny tekst, tzn. będzie fajny, jak tylko go uporządkujesz. trzeba się przede wszystkim zająć wersyfikacją i zamordowaniem wielokropków. edycyjnie: przecinki przykleić do konkretnych słów, bo widzę takie fruwające w przestrzeni.

    treściowo to da się odczytać na dwóch poziomach: jako rozmowę męża z żoną, jak to mąż chciał, a żona mu nie dała. ale jest też wątek tytułowy, który to wszystko pokrywa. bo poezja też wymagająca jest. obcowanie z poezją a obcowanie z mężczyzną, czasami nie wiadomo czemu/komu poświęcić więcej energii.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Jacek
    A gdyby zrezygnować z interpunkcji?

    Co się tyczy samego tekstu: bardzo świeży. Dobrze, że potrafisz nas jeszcze zaskoczyć formą przekazu. Myślę, że ciekawie by było, gdybyś napisał nam kiedyś rozmowy zmaryłch:) Oczywiście na "tak". Jasna treść, poprawna konstrukcja.

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Tekst wisi już dość długo. Trzeba sprzątać w ''poczekalni''. Poparcie dla wiersza jest, więc wejdę w kompetencje opiekunów poezji i autoryzuję.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    tekst wraca do poczekalni. opiekuni poezji mają swoje zasady, 7 tekstów na dzień to max, bo tyle widać na głównej stronie. wystarczy, że już wczoraj się porządziłaś.

    za zamieszanie niech migotka przeprasza.

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    A wczoraj było osiem i nie autoryzowałam ŻADNEGO. Dopiero DZISIAJ dwa i to jeszcze ZANIM ktokolwiek z opiekunów poezji ruszył tyłek. Ciekawe dlaczego wrócił akurat ten. ;]
    Ale nieważne. Róbcie sobie co chcecie. W poczekalni był tłum, kilka autoryzowanych tekstów nie miało ŻADNEGO zasadniczego i zasadnego komentarza, ale skoro Tobie tak pasuje, to jasne. Już się nie wtrącam. Chciałam dobrze. Dobrze dla portalu, nie dla siebie ani dla Ciebie.

    Że autor ma coś ''zamordować''? I to jest powód? Przy wcześniejszych wierszach też miał podobne sugestie i jakoś się do nich nie dostosował. Ale, jak już mówiłam, nieważne. Baw się dobrze.


    Pozdrowienia dla Autora!

    · Zgłoś · 13 lat
  • Justyna D. Barańska
    Wypraszam sobie, ruszam tyłkiem (!) na wywrocie od sierpnia, od kiedy opiekuństwo zostało mi przydzielone. Tłum większy czy mniejszy jest zawsze, przynajmniej przez ostatnie lata, od kiedy jestem na wywrocie tak było i jeszcze to nikomu na złe nie wyszło, o ile w miarę regularnie teksty przechodziły.

    Po drugie, tekst Kuby autoryzowałaś po tym, jak ruszyliśmy tyłki i główna była wypełniona. Wybacz, że nie zaczynamy pracować o północy i nikt z nas o drugiej nie siedzi i nie puszcza tekstów. Natomiast tekst Wojtka autoryzowałaś po tym, jak z poczekalni zniknęło 20 tekstów. Więc? Nikt ci komentować nie broni, ale trzymaj się swojego działu. I proszę, nie snuj tu żadnych teorii spiskowych w stylu "ciekawe dlaczego akurat ten". Tekst Kuby nie wrócił, bo miałam nadzieję, że to tylko jednorazowy wybryk.

    Wybacz Wojtek, że to akurat pod twoim wierszem, ta dyskusja miała się rozegrać gdzie indziej, ale skoro była potrzebna publiczna dyskusja, to cóż robić.

    · Zgłoś · 13 lat
  • estel
    MIGOTKA, zapraszamy na forum.
    Wojtek, przepraszamy za to.

    · Zgłoś · 13 lat
  • Marcin Sierszyński
    Szczerze mię rozbawiłeś tym tekstem. :))

    · Zgłoś · 13 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Tym sposobem pewnie już tekst autoryzowany nie zostanie....

    · Zgłoś · 13 lat
  • Jacek
    Dlaczego? Ja jestem na "tak", a Justyna...może jest na "tak" ;p

    · Zgłoś · 13 lat
Wszystkie komentarze