Literatura

Znaki ufności (wiersz)

Voyteq Hieronymus Borkowski

 

Boże Ojcze ateistów –
weź ból mój i pustelnię moją
i na drugą stronę modlitwy przeprowadź

 

Mesjaszu agnostyków –
zabierz zdradę i obłąkanie
i przy drodze do Emaus porzuć

 

Duchu Święty egzystencjalistów –
uwierz w drżenie pohańbionych i szatana nieskalanych
i zza zamkniętych okiennic wieczernika ogłoś

 

Trójco Przenajświętsza ślepców –
dotknij Logosu ciała i złorzeczeń skały
i wodą żywą namaść

 

przecież zawsze
było dość miejsca
dla osuniętych w nicość
 


wyśmienity 7 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marzena
Marzena 3 lutego 2011, 10:15
"Boże Ojcze ateistów –
weź ból mój i pustelnię moją
i na drugą stronę modlitwy przeprowadź"!
Mikołaj Maćkowiak
Mikołaj Maćkowiak 3 lutego 2011, 16:51
Kapitalny wg mnie, mógłbym sobie ten tekst wytatułować na ciele,gdziekolwiek, w każdym razie jest wytatułowany gdzieś w środku.
Nawiasen mówiąc przpomniał mi się fragment z utworu Lecha Janerki: wracać nie ma już gdzie lecz ciągle jest dokąd pójść.
Wracając do wiersza - cenię takie teksty za szczerość i prostotę przekazu.
Marta
Marta 3 lutego 2011, 21:33
wyśmienity i mądry wiersz :)
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Dziekuje Wam, drodzy....!
przysłano: 2 lutego 2011 (historia)

Inne teksty autora

Bydgoszcz, sobota 30 maja 2015 roku
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Partykuły modalne
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Wiersz niewymuszony
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca