Literatura

* * * (wiersz)

Voyteq Hieronymus Borkowski

codziennie
dopada mnie 
ogłuszający krzyk 
zaplakatowanych murów

 

szukając azylu
uciekam
przed czarny ekran
dawno
zamkniętego kina
 


wyśmienity 2 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Marzena
Marzena 5 lutego 2011, 14:29
Chcę się zaszyć w takim kinie...
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 8 lutego 2011, 22:28
kurcze, bardzo ambiwalentne odczucia wywołuje we mnie ten tekst. z jednej strony taka skokowość i ogłuszający krzyk zaniżają ocenę, ale z drugiej strony podoba mi się pewna myśl. obrazy narzucały się w mniejszym stopniu, kiedy miały swoje miejsce i określony sens. teraz to już nie kult, a obsesja na punkcie obrazów i plakaty, to chyba najmniejszy problem.
Jacek
Jacek 15 lutego 2011, 22:55
A jak dla mnie ta obrazowość pierwszej części działa pozytywnie na odbiór tekstu. To, że coś powiedziane jest absolutnie vis a vis rzeczywistości nie oznacza, że jest złe. Poza tym...widzisz Wojtku...myślę, że bardziej do twarzy jest Ci z miniaturami. Kondensujesz w nich moc.
przysłano: 5 lutego 2011 (historia)

Inne teksty autora

Bydgoszcz, sobota 30 maja 2015 roku
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Partykuły modalne
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
Wiersz niewymuszony
Voyteq Hieronymus de Borkovsky
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca