* * * (wiersz)
Voyteq Hieronymus Borkowski
to ciało
odchodzi jak w śnie o bezsenności
gubiąc po drodze
nieodebrane telefony
zaraźliwie intymne nieukontentowanie
ciągle ponawiane
deklaracje magnesy pytania
są na każde skinienie próśb
jakby nie czuły ulatniającej się celebry
oczywiste pejzaże
poszerzonego porządku
stają się post factum
zadaniem bez prawa dotyku
następny adres nadejdzie
w okolicach wschodzącego spleenu
nagiej histerii pustych dreszczy
1995
wyśmienity
1 głos
przysłano:
13 marca 2011
(historia)
przysłał
Voyteq Hieronymus de Borkovsky –
13 marca 2011, 22:30
autoryzował
Justyna D. Barańska –
28 marca 2011, 10:00
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się