Siedział mistrz i uczeń
na zakręcie życia
i dumał
praca wydawała mu się
nieciekawym zajęciem
brak perspektyw rozwoju
tysiąc powtarzalnych czynności
i ludzie!
to przede wszystkim
nudni
skupieni na rozrywkach
i wiecznie narzekający
nauka, szczególnie jej pogłębianie
przypominało uczniowi dalsze
klepanie formułek
zero nastawienia na zrozumienie
dodatnie na umiejętność odczytywania
wymysłów potworów
samo życie
zdało się jakieś powtarzalne
i przetworzone
gmo
czy jak to mówią
aby więcej
i mniej wartości
mistrz wstał
poszedł rzepę siać.
a dumał to mistrz czy uczeń? jak na uczonych to strasznie banalne mają te przemyślenia, nie uważasz? ja myślę, że oni takie oczywistości zostawiają w spokoju, mogą ubolewać nad głupotą świata i złym obrotem rzeczy, ale przedstawisz to chyba nie z tego poziomu.